Białoruś przygotowuje się na atak hybrydowy Kremla.Беларусь рыхтуецца да гібрыднай вайны .


Białoruś zwiększa potencjału strategicznego odstraszania, ale osłabia Air Force. Na łamach publikacji BelarusDigest Siergiej Bogdan, współpracownik analityk w centrum Astragorskaga analizuje nowe zakupy białoruskich sił zbrojnych i niedawnych działań Białorusinów wobec własnej ochrony. PP: Siergiej, jakie są skierowane do tych zakupów według ciebie? Czego oni pokazać? – Oczywiście, zakupy te są przeznaczone do ujednolicenia armii białoruskiej do wyzwań i możliwych scenariuszy, które, zgodnie z kierownictwem Białorusi, może zostać wniesione przed Białorusią. Oznacza to, że Mińsk decorum akceptuje prawdopodobieństwo, że mogą występować pewne problemy w zakresie bezpieczeństwa narodowego. Biorąc pod uwagę, struktura ta ulega zmianie, zmienionych potrzeb. Należy zauważyć, że, oczywiście, jeśli spojrzeć na retoryce urzędników na rzeczywisty zakup lub wytworzenie, konserwowane lub innych środków w zakresie wyposażenia armii białoruskiej, to mogę powiedzieć jedno: Białoruś nie jest na pewno będzie, a nie uwzględnia prawdopodobieństwo dużego wojskowego konflikt, ale zakłada, że może się zdarzyć, konflikt, jak ten, który rozpoczął się 2 lata temu we wschodniej Ukrainie. Nie była to pierwsza próba destabilizacji z pomocą niektórych grup wywrotowych i powstańczych, który rozwija się w rodzaj partyzantki, a potem to wszystko zakanachvaetstsa pełnoprawnym konflikt zbrojny z użyciem wszystkich rodzajów broni. Że ten scenariusz jest uważany za prawdopodobne i środki podjęte przeciwko niemu, w tym zakupione odpowiednie broni, przygotowanie odpowiednich sił, zmienioną strukturę, wykonane odpowiednie rozkazy pod względem rozwoju. PP: W tej serii pasuje wygląd pierwszego podziału obrony terytorialnej, która weszła prawie w ubiegłym tygodniu w Górkach? – Oczywiście, że jest idealnie pasuje do tego modelu. Jednym z problemów, które są najwyraźniej także jasne i Sztabu Generalnego Białorusi, jest sposób, w jaki konflikt we wschodniej Ukrainie. Początkowo, w rzeczywistości, możemy powiedzieć, był problem policji, ale dlatego, że Kijów nie mają odpowiednich zasobów po raz pierwszy zwrócił na problem rebel-partyzantska aktywności, a następnie – w innym poważnej wojny. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ Kijów nie był z jednej strony odpowiada specjalnych sił, które mogłyby zostać wykorzystane, az drugiej strony, praktycznie bez lokalnych jednostek w miejscu dalej. Oznacza to, że we wschodniej Ukrainie miał rzucić siły zewnętrzne, które były i są źle postrzegane miejscowej ludności. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli spojrzeć na to, co powiedział Shooters Girkin znany prorosyjskiego przywódcy wojskowego, on po prostu skarżył się, że miejscowa ludność nie obsługuje i nie są zainteresowani w ruchu pro-rosyjskiej. Ale wszystko zaczęło się zmieniać, a Kijów miał polegać na takie wątpliwe wystarczy trochę formacji wojskowej. Tutaj myślę, że białoruskie kierownictwo rozumie również, że w celu powstrzymania takiej sytuacji, Girkinskay, relatywnie rzecz biorąc, potrzebne są dwie rzeczy: po pierwsze, mają jednostki wojskowe specjalnego przeznaczenia lub wojsk powietrznodesantowych, a także ma prawo w miejscu, które będzie działać w miejscu, gdzie mogą otrzymać kilka ekstremistów, a to będzie postrzegane przez miejscową ludność jako własne. Dlatego obrona terytorialna – doskonałym narzędziem do nie podrażnia miejscową ludność do walki z tego rodzaju działania, jak widzimy we wschodniej Ukrainie. , Rozmawiał Dmitry Kostin, Białoruski aktualności | Pełna wersja słuchać rozmów w załączonym pliku audio: odtwarzacza audio 00: 0000: 00Use górę / w dół strzałek, aby zwiększyć lub zmniejszyć głośność.

Беларусь павялічвае патэнцыял стратэгічнага стрымлівання, але паслабляе ваенна-паветраныя сілы. На старонках выдання BelarusDigest Сяргей Богдан, асацыяваны аналітык цэнтра Астрагорскага аналізуе новыя закупкі беларускіх узброеных сілаў і апошнія дзеянні беларусаў у кірунку ўласнай абароны. РР: Спадар Сяргей, на што накіраваныя гэтыя закупкі накіраваныя паводле Вас? Пра што яны сведчаць? — Безумоўна, гэтыя закупкі накіраваныя на тое, каб дапасаваць беларускае войска да тых выклікаў і імаверных сцэнарыяў, якія, на думку кіраўніцтва Беларусі, могуць паўстаць перад Беларуссю. Гэта азначае, што Менск паважна ўспрымае верагоднасць таго, што могуць паўстаць нейкія праблемы ў галіне нацыянальнай бяспекі. З улікам гэтага перарабляецца структура, пераглядаюцца патрэбы. Тут варта адзначыць, што, безумоўна, калі паглядзець на рыторыку афіцыйных асобаў, на фактычныя закупкі або распрацоўкі, якія вядуцца, або нейкія іншыя захады ў плане аснашчэння беларускага войска, дык тут можна сказаць адно: Беларусь безумоўна не збіраецца і не лічыць імаверным вялікага вайсковага канфлікту, але цалкам дапускае, што можа здарыцца нейкі канфлікт накшталт таго, што пачаўся 2 гады таму назад ва Усходняй Украіне. Там была спачатку спроба дэстабілізацыі пры дапамозе нейкіх дыверсійна-паўстанцкіх груп, якая перарастае ў нейкую такую паўстанцкую дзейнасць, а пасля ўсё гэта заканачваецца паўнавартасным узброеным канфліктам з выкарыстаннем усіх відаў узбраення. Вось гэты сцэнар лічыцца імаверным і супраць яго робяцца захады, у тым ліку закупаецца адпаведнае ўзбраенне, рыхтуюцца адпаведныя войскі, пераглядаецца структура, робяцца адпаведныя замовы ў плане распрацовак. РР: Ці ў гэты шэраг укладаецца з’яўленне першага аддзелу тэрытарыяльнай самаабароны, якія паўстаў бадай што на мінулым тыдні ў Горках? — Безумоўна, гэта дасканала ўкладаецца ў гэтую мадэль. Адна з праблемаў, якая, відаць, дастаткова ясная таксама і для Генштаба Беларусі, гэта тое, якім чынам паўстаў канфлікт ва Усходняй Украіне. Напачатку ён, на самой справе, быў можна сказаць паліцэйскай праблемай, але таму што ў Кіева не было адпаведных актываў ён спачатку перарос у праблему партызанцка-паўстанцкай дзейнасці, а пасля — у яшчэ большую вайну. Чаму так адбывалася? Таму што ў Кіева не было з аднаго боку адпаведных сілаў спецпрызначэння, якія можна было выкарыстаць, а з іншага боку, на месцы фактычна не было мясцовых аддзелаў. То бок, ва Усходнюю Украіну давялося кідаць сілы, якія былі вонкавымі, і якія кепска ўспрыняла мясцовае насельніцтва. Умоўна кажучы, калі паглядзець на тое, што казаў Стралкоў-Гіркін, вядомы прарасейскі вайсковы дзеяч, дык ён якраз і скардзіўся на тое, што мясцовае насельніцтва не падтрымлівае і ім нецікавыя гэтыя прарасейскія рухі. Але ўсё пачало мяняцца, бо Кіеву давялося пакласціся на такія дастаткова сумнеўныя некаторыя вайсковы фармаванні. Тут я думаю, што беларускае кіраўніцтва таксама разумее, што для таго, каб спыніць сітуацыю падобную Гіркінскай, умоўна кажучы, трэба 2 рэчы: па-першае, мець ваенныя часткі спецпрызначэння або паветрана-дэсантныя войскі, плюс мець сілы на месцы, якія будуць дзейнічаць у той кропцы, дзе могуць з’явіцца нейкія экстрэмісты, і якія будуць успрымацца мясцовым насельніцтвам, як свае. Таму, тэрытарыяльная абарона — выдатны сродак для таго, каб не раздражняючы мясцовае насельніцтва весці барацьбу з такога кшталту дзеяннямі, як мы бачым ва Усходняй Украіне. . Гутарыў Зміцер Косцін, Беларускае Радыё Рацыя Цалкам гутарку слухайце ў далучаным аўдыёфайле: Audio Player 00:0000:00Use Up/Down Arrow keys to increase or decrease volume. Фота: bobrlife.by

Чытай больш на: http://www.racyja.com/palityka/belarus-rykhtuetstsa-da-gibrydnaj-vajn/

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

12 odpowiedzi na „Białoruś przygotowuje się na atak hybrydowy Kremla.Беларусь рыхтуецца да гібрыднай вайны .

  1. zenobiusz pisze:

    http://eurobelarus.info/news/policy/2016/09/14/anal-tyk-tsentra-astragorskaga-belarus-ryhtuetstsa-da.html
    Białoruś zwiększa potencjału strategicznego odstraszania, ale osłabia Air Force.
    Na łamach publikacji BelarusDigest Siergiej Bogdan, współpracownik analityk w centrum Astragorskaga analizuje nowe zakupy białoruskich sił zbrojnych i niedawnych działań Białorusinów wobec własnej ochrony.
    „Radio Radio” – Sergey, jakie są skierowane do tych zakupów według ciebie? Czego oni pokazać?
    – Oczywiście, zakupy te są przeznaczone do ujednolicenia armii białoruskiej do wyzwań i możliwych scenariuszy, które, zgodnie z kierownictwem Białorusi, może zostać wniesione przed Białorusią. Oznacza to, że Mińsk decorum akceptuje prawdopodobieństwo, że mogą występować pewne problemy w zakresie bezpieczeństwa narodowego. Biorąc pod uwagę, struktura ta ulega zmianie, zmienionych potrzeb. Należy zauważyć, że, oczywiście, jeśli spojrzeć na retoryce urzędników do rzeczywistych zakupów lub wydarzeń, które są w toku lub kakie do innych działań w zakresie sprzętu armii białoruskiej, to mogę powiedzieć jedno: Białoruś nie jest na pewno będzie, a nie uwzględnia prawdopodobieństwo dużego wojskowego konflikt, ale zakłada, że ​​może się zdarzyć, konflikt, jak ten, który rozpoczął się 2 lata temu we wschodniej Ukrainie. Nie była to pierwsza próba destabilizacji z pomocą niektórych grup wywrotowych i powstańczych, który rozwija się w rodzaj partyzantki, a potem to wszystko zakanachvaetstsa pełnoprawnym konflikt zbrojny z użyciem wszystkich rodzajów broni. Że ten scenariusz jest uważany za prawdopodobne i środki podjęte przeciwko niemu, w tym zakupione odpowiednie broni, przygotowanie odpowiednich sił, zmienioną strukturę, wykonane odpowiednie rozkazy pod względem rozwoju.
    – Albo w tej serii dopasować wygląd pierwszego podziału obrony terytorialnej, która weszła prawie w ubiegłym tygodniu w Górkach?
    – Oczywiście, że jest idealnie pasuje do tego modelu. Jednym z problemów, które są najwyraźniej także jasne i Sztabu Generalnego Białorusi, jest sposób, w jaki konflikt we wschodniej Ukrainie. Początkowo, w rzeczywistości, możemy powiedzieć, był problem policji, ale dlatego, że Kijów nie mają odpowiednich zasobów po raz pierwszy zwrócił na problem rebel-partyzantska aktywności, a następnie – w innym poważnej wojny. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ Kijów nie był z jednej strony odpowiada specjalnych sił, które mogłyby zostać wykorzystane, az drugiej strony, praktycznie bez lokalnych jednostek w miejscu dalej. Oznacza to, że we wschodniej Ukrainie miał rzucić siły zewnętrzne, które były i są źle postrzegane miejscowej ludności. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli spojrzeć na to, co powiedział Shooters Girkin znany prorosyjskiego przywódcy wojskowego, on po prostu skarżył się, że miejscowa ludność nie obsługuje i nie są zainteresowani w ruchu pro-rosyjskiej. Ale wszystko zaczęło się zmieniać, a Kijów miał polegać na takie wątpliwe wystarczy trochę formacji wojskowej. Tutaj myślę, że białoruskie kierownictwo rozumie również, że w celu powstrzymania takiej sytuacji, Girkinskay, relatywnie rzecz biorąc, potrzebne są dwie rzeczy: VO-pervyh, mają jednostki wojskowe lub sił specjalnych wojsk powietrznych, a także ma prawo w miejscu, które będzie działać w miejscu, gdzie mogą otrzymać kilka ekstremistów, a to będzie postrzegane przez miejscową ludność jako własne. Dlatego obrona terytorialna – doskonałym narzędziem do nie podrażnia miejscową ludność do walki z tego rodzaju działania, jak widzimy we wschodniej Ukrainie.

    Polubienie

  2. zenobiusz pisze:

    Kompanie strzelców obsadzają granicę Białorusi z Rosją! Mają odeprzeć atak hybrydowy Putina
    Dział: Armia i Wojna Polityka Społeczeństwo | 13 września 2016
    Dla Moskwy to nieprzyjemna niespodzianka i dowód braku zaufania ze strony „najbliższego sojusznika”. Władze w Mińsku rozpoczęły mobilizację cywilów do obrony granicy wschodniej i prowadzenia ewentualnej wojny partyzanckiej. Zmieniły też doktrynę obronną, w której atak hybrydowy uznano za główne zagrożenie dla Białorusi.
    Pierwsza kompania strzelców białoruskiej obrony terytorialnej została sformowana i przystąpiła do ćwiczeń pod Lenino w Obwodzie Mohylewskim, zaledwie 15 km od granicy z Rosją, w miejscu znanym z krwawej bitwy polskiej dywizji im. Tadeusza Kościuszki z Niemcami w czasie II wojny.
    Kompania złożyła już przysięgę i rozpoczęła szkolenie bojowe. Kolejne takie oddziały mają powstać w każdym rejonie wzdłuż całej granicy z Rosją. Mińsk – widząc co się stało na Ukrainie – boi się agresji ze wschodu – pisze Gazeta.ru.
    „Ten oddział ma specjalne zadania. Ma bronić swojej najbliższej okolicy – swoich domów, swoich bliskich, swoich przedsiębiorstw” – mówi agencji BiełaPAN białoruski komisarz wojskowy Obwodu Mohylewskiego Aleksandr Goroszkin.
    Na ćwiczenia wezwano robotników, urzędników i nawet prywatnych przedsiębiorców. Zakwaterowano ich w sali gimnastycznej miejscowego koledżu pedagogicznego. Obóz otoczono drutem kolczastym.
    „Minęło już 30 lat odkąd służyłem w armii sowieckiej. Ale czuję dobrze, mogę jeszcze służyć. Wszystko będzie dobrze. Obronimy ojczyznę i nikt nas nie ruszy” – mówi jeden ze zmobilizowanych rezerwistów.
    Z kolei Ministerstwo Obrony w Mińsku odmówiło rozmowy na ten temat z rosyjskimi dziennikarzami, przypominając jedynie, że prezydent Aleksander Łukaszenka już na początku roku polecił sprawdzenie gotowości wojsk obrony terytorialnej.
    Wcześniej minister obrony Andriej Rawkow zapowiedział, że podstawowym celem sił operacji specjalnych i obrony terytorialnej ma być właśnie odparcie ewentualnego ataku hybrydowego.
    „Miejscowe władze muszą być przygotowane, żeby w warunkach wojny utrzymać sytuację pod kontrolą. Gubernatorzy muszą nauczyć się dowodzić wojskami terytorialnymi, a także zapewnić dostawy sprzętu i zaopatrzenia dla armii i ludności cywilnej” – mówił jeszcze w lutym Łukaszenka.
    Formalnie Rosja i Białoruś są sojusznikami w ramach wspólnego bloku wojskowo – politycznego, który jako potencjalnego wroga traktuje NATO. Jednak jak pisze Gazeta.ru, powołując się na nieoficjalne rozmowy z białoruskimi oficerami, są oni poważnie zaniepokojeni możliwością realizacji w ich kraju „krymskiego scenariusza”.
    Dowództwo w Mińsku z przerażeniem obserwowało rosyjskie przygotowania do referendum na Krymie i wyrzucenie stamtąd ukraińskiej armii. Dlatego po wybuchu wojny w Donbasie białoruskie władze postanowiły zasadniczo zmienić swoją doktrynę obronną.
    Przyjęta na początku tego roku nowa doktryna zasadniczo różni się od dotychczasowej – po raz pierwszy główny nacisk położono w niej nie na zagrożenie zewnętrzne, tylko na „wewnętrzne zagrożenie hybrydowe”.
    „O ile wcześniej podstawą polityki Mińska był sojusz z Rosją i oczekiwanie na pomoc z jej strony, to teraz przyjęto założenie „360 stopni” – totalnej obrony własnymi siłami z jakiegokolwiek kierunku” – ocenia ekspert Belarus Security Blog Andriej Portnikow.
    Autorzy nowej doktryny nie ukrywają, że korzystali z doświadczeń ukraińskich. „Kładzie ona też nacisk na udział ludności cywilnej w obronie przed atakiem hybrydowym” – mówi białoruski politolog Siergiej Marcelew.
    W białoruskim wydaniu tworzona obecnie obrona terytorialna to coś pomiędzy oddziałami przeznaczonymi do ewentualnej wojny partyzanckiej a niemieckim Volkssturmem z II wojny światowej.
    Ma się opierać na podtrzymywaniu zdolności bojowej rezerwistów poprzez ich regularne ćwiczenia oraz przysposobienie obronne cywili w miejscu ich zamieszkania, żeby w przypadku wybuchu wojny mogli oni zostać szybko uzbrojeni przez lokalne władze lub wykorzystani np. do prac fortyfikacyjnych.
    „Między sojusznikami nie ma zaufania” – ocenia stosunki białorusko – rosyjskie politolog Aleksandr Kłaskowskij. „Łukaszenka postanowił też stworzyć własną broń rakietową bez pomocy Rosji, za to we współpracy z Chinami” – przypomina ekspert.
    „Zresztą fakt formowania przez Rosję nowych dywizji na kierunku zachodnim dobitnie świadczy, że Kreml nieszczególnie liczy na wierność Łukaszenki i nie ma pewności jak może się on zachować w krytycznym momencie” – przyznaje Kłaskowskij.
    Obserwatorzy przypominają też kategoryczną odmowę Łukaszenki rozmieszczenia w białoruskim Bobrujsku rosyjskiej bazy lotniczej z myśliwcami Su-27, co wcześniej było już prawie uzgodnione, a prezydent Putin podpisał nawet rozporządzenie w tej sprawie.
    Tymczasem na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w 2015 r. Łukaszenka nieoczekiwanie oświadczył, że „nic nie wie o żadnej bazie, rosyjskie lotnictwo nie jest mu potrzebne i dziwi się, że Moskwa w ogóle porusza ten temat”. „Może boi się, że odchodzimy od niej na Zachód?” – pytał białoruski przywódca.
    Najwyraźniej wzmacnianie przez Łukaszenkę granicy wschodniej zaczyna coraz bardziej denerwować Moskwę, a najlepszym dowodem tego są coraz częstsze zapewnienia jej generałów, że „nie traktują tego jako zagrożenia wojskowego dla Rosji”.
    „Z wojskowego punktu widzenia jeden batalion obrony terytorialnej to za mało, żeby obronić granicę Białorusi od wschodu. To po prostu śmieszne” – ocenia rosyjski generał Władimir Litwinow i zapewnia, że „z tego kierunku nikt na Białoruś nie zamierza napadać”. „Zresztą i tak pół-partyzanckie formacje nie zadecydują o losach hipotetycznej wojny” – dodaje.
    Również generał Nikołaj Moisiejew z rosyjskiego Sztabu Generalnego jest przekonany, że kompanie obrony terytorialnej uzbrojone w lekką broń strzelecką nie są w wstanie stawić czoła silnej i mającej przewagę technologiczną Rosji.
    Czytaj także: Białoruś wywołała „wojnę” na granicy z Polską! Mieszkańcy przerażeni (FOTO)
    Reporters.pl
    http://reporters.pl/2271/kompanie-strzelcow-obsadzaja-granice-bialorusi-z-rosja-maja-odeprzec-atak-hybrydowy-putina/

    Polubienie

  3. zenobiusz pisze:

    Polubienie

  4. zenobiusz pisze:

    Polubienie

  5. zenobiusz pisze:

    Polubienie

  6. zenobiusz pisze:

    https://twitter.com/Brzdac/status/778329047290044417

    Polubienie

  7. zenobiusz pisze:

    Polubienie

  8. zenobiusz pisze:

    Polubienie

  9. zenobiusz pisze:

    Polubienie

  10. zenobiusz pisze:

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.